W amerykańskim prawie do dziś znajdziemy przepisy, będące echem dawnych walk miedzy kolonizującymi ziemie Dzikiego Zachodu osadnikami, a rdzennymi mieszkańcami tamtych terenów. W wielu stanach w dalszym ciągu obowiązują przepisy umożliwiające strzelanie do grup Indian (w Dakocie Północnej tylko... z pociągu). W Karolinie Południowej mężczyźni są zobligowani do noszenia na niedzielne msze broni na wypadek nagłego ataku Indian w trakcie nabożeństwa. Anty-indiańskie przepisy dotarły nawet na Alaskę, gdzie w miejscowości Nome można aresztować każdego, kto przechadza się po ulicy z łukiem i kołczanem pełnym strzał.
Zdjęcie: Copyright photoxpress
Autor: ~Al-bercik